W niedzielę ze względu, że miałam trochę wolnego czasu, wzięłam się za naukę pisania. Koleżanka wydrukowała mi linie na specjalnym papierze, bo musi być on grupszy.
Cały czas jest to Uncjała.
To moje próby.
Wczoraj wróciłam po trzech miesiącach nieobecności na treningi Krav Magi. Znowu mam zakwasy😉, ale co się nie robi dla lepszego samopoczucia.
Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz. Pozdrawiam, Asia.
Pięknie te Twoje próby wychodzą :-)
OdpowiedzUsuńpowodzenia na treningach :-)
Asiu pięknie piszesz!
OdpowiedzUsuń