Witam Was kochani.
Dzisiaj chcę Wam pokazać haft na jaki dostałam zamówienie.
Jedna pani przez FB znalazła moje zdjęcie jak byłam w radiu (naszym lokalnym) z wyszytym papieżem Janem Pawłem II. Tak jej się spodobał ten haft, dlatego zamówiła u mnie wyszycie dla diakona, który będzie miał święcenia w maju. Haft Świętego Arkadiusza, ponieważ takie imię będzie miał na świeceniu.
Ze zdjęcia przerobiła mi na krzyżyki koleżanka Ilona z bloga z FB Matka Haftująca.
Oto etapy powstawania haftu:
Zostałam posiadaczką krosna Arabeska. Dla mnie jest bez zarzutu. Bardzo dobrze mi się wyszywa na dwie ręce. Nie zamieniłabym tego na nic innego. Polecam. To wszystko z polecenia Ilony z bloga na FB "Matka Haftująca".
Dziękuję za każdy wpis.
Pozdrawiam serdecznie, Asia.
Będzie oryginalny prezent :) Mam pytanko o krosno: możesz powiedzieć, gdzie i za ile kupiłaś? Marzy mi się, bo wyszywam HAEDa na plastikowej ramce, a fajnie by było na czymś większym.
OdpowiedzUsuńWow! To będzie bardzo duża praca. Haftowanie na krośnie na pewno ułatwi Ci sprawę. Czy korzystasz z jakiejś aplikacji do haftowania?
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę to będzie całkiem spory obraz, jednak wychodzi fajnie. Miłej pracy nad nim:-)
OdpowiedzUsuńWow, Asiu, ale ambitna praca! Pięknie się zapowiada. Trzymam kciuki i czekam na dalsze relacje :)
OdpowiedzUsuń