niedziela, 4 lutego 2018

152. Sezon na metryczki uważam za otwarty

Witam Was kochani!!
Na wstępie dziękuję za odwiedziny oraz za każdy komentarz.
Teraz chcę Wam pokazać metryczkę, jaką wyszywam dla bratanicy na Komunię Świętą. Będzie to prezent ode mnie i mojej rodzinki dla Łucji, czyli brata córki. Na dzień dzisiejszy wygląda tak:

Mam czas do maja, bo muszę dać jeszcze do oprawienia.
A tak spędzałam czas z moją córcią. Byłam z nią na łyżwach, dawno nie jeździłam, więc nogi bolały. Trzeba częściej jeździć.


Dziękuję za odwiedziny u mnie, pozdrawiam Asia.

4 komentarze:

  1. Ja też już startuję z pamiątką komunijną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Łatwo się mówi,że jest dużo czasu a tym czasem...za chwilę brak czasu:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe jak metryczna zaprezentuje się w pełnej okazałości :)
    Ja nigdy nie jeździłam na łyżwach, ale kiedyś bardzo lubiłam rolki. Może czas spróbować?

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam efektu końcowego pamiątki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz zostawiony w tym miejscu.