Długo bardzo mnie nie było, ale jestem i coś tam dłubię. Pierwsze to dostałam od koleżanki zamówienie na kołnierzyk na szydełku, ale samo zdjęcie bez wzoru.
A moja wersja to:
Najważniejsze, że się podoba.
Drugą rzeczą jaką zrobiłam z decoupage są serwetniki na chusteczki w pudełkach wyciągane, zabawa super, tylko trzeba uważać aby nic nie pobrudzić, co mnie się niestety udało,
1. Zrobiony dla profesorki od zająć terapeutycznych:
2. Dla mojej mamy, tylko jedno zdjęcie mam i to kiepskiej jakości:
3. Dla mnie:
4. Dla mojej siostry Kasi:
Moja skrzyneczka na klucze wygląda tak:
Ostatnią rzeczą jaką ozdobiłam ze sklejki, to deseczka na kalendarz, nie wiem jak się to poprawnie nazywa:
Żegnam, mam nadzieję, że mnie odwiedzicie. Pozdrawiam wszystkich, Asia
Piekne prace. Pozdr.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo
UsuńŚliczne te chusteczniki i kołnierzyk cudny! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo
UsuńSuper rzeczy Asiu stworzyłąś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo
UsuńZaglądam, zaglądam, a jakże! Witaj ponownie!
OdpowiedzUsuńPiękny kołnierzyk! Dziecięciem będąc szczerze ich nienawidziłam, ale z upływem lat doceniłam ich ażurowe piękno :)
Dziękuję ja też nienawidziłam tych kołnierzyków, teraz to co innego, pozdrawiam
Usuń